9 grudnia 2013

borska

Na studiach zaprojektowała kolorowy, męski garnitur, a na obronie stwierdziła, że nie mogłaby szyć ubrań dla kobiet. Jej marka stała się przeciwieństwem wcześniejszych pomysłów. Bardzo prosta, a momentami nawet surowa, geometryczna. W wąskiej palecie czerni, szarości, bieli i beżu. Ale to jednak coś więcej, niż popularny ostatnio basic. Borska udowadnia, że prostota to wcale nie odtwórczość i nuda.
Pocztą pantoflową dotarła do mnie świetna informacja - Izabella Borska, która tworzy markę borska, mieszka w Poznaniu. Nie mogłam nie odmówić sobie wykorzystania tej szansy i zajrzałam do jej pracowni. Na wieszakach nie znajdziemy szaleństwa barw - wiszą tam głównie skromne czerń i biel. Ale nie dajmy się zwieść pozorom - te ubrania wcale nie są (zbyt) proste. Niby patrzymy na skromne tuniki, ale zawsze jest w nich coś więcej - to, co odróżnia rzecz z sieciówki od ubrań z metką projektanta. Z jednej strony to detal i jakość, z drugiej - radość tworzenia. Proste fasony mają ciekawe materiały, pojawia się tłoczony wzór, pikowanie (które odrywa się od tegorocznych trendów, a wpasowuje raczej w ogólną estetykę borskiej), ledwo dostrzegalna faktura. Zwykła bawełna ograna jest geometrycznym krojem. Odcięcia, przecięcia, przeszycia i doszycia łączą poszczególne sylwetki spójną klamrą linii prostych. A jeśli już o liniach mowa - na pewno znacie inną poznańską projektantkę, Agatę Bieleń, której prace opierają się właśnie o motywy geometryczne. Ich projekty funkcjonują w obrębie tej samej estetyki, dlatego współpraca Izy i Agaty wydaje się czymś szalenie naturalnym. Poznań może być dumny!
Wszystkie zdjęcia - Karolina Miądowicz, ostatnie dwie fotografie - borska + Agata Bieleń. Zapraszam na fanpage projektantki.

7 komentarzy:

  1. Mam chrapkę na jej projekty, dlatego w najbliższą sobotę na Zatargach wszystko co do jednej sztuki z bliska obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, zapomniałam o Zatargach, może też uda mi się wpaść! A gdybyś chciała obejrzeć wcześniej, to ubrania borskiej są też dostępne w TUTU :)

      Usuń
    2. Faktycznie! Zupełnie zapomniałam, że tam też "ją" mają. Na Zatargach będę na pewno, więc tak czy siak obejrzę jej projekty, tym bardziej po poniższej rekomendacji Olimpii.

      Usuń
  2. bardzo lubię takie proste rzeczy, pasują do wielu okazji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda - kilka dodatków... i ile różnych kombinacji!

      Usuń