Kolejny raz zachwycają mnie fotografie, kolejny raz ich autorem (a raczej autorką) jest ktoś, kto mówi, że fotografią zajmuje się wyłącznie amatorsko. Przyznaje też, że chce w swoich kadrach ukazać piękno człowieka, bez używania słów. Sama od ich używania jestem uzależniona, więc wyjątkowo podziwiam takie zdolności. Dziś zdjęciowo - za obiektywem stoi Malwina Sulima.
Podoba mi się, jak Malwina przedstawia kobiety. Robi to z taką łatwością, że wydaje się, że stylizacje i cała "modna otoczka" to nie przebranie, a przedłużenie osobowości modelki. Jej prace są proste, ale właśnie to jest w nich przyciągające. Nie są przeładowane, nie są też surowe, są w nich emocje, ale i ubrania. Bardziej wprawne oko zauważy, że portfolio jest coraz bardziej odważne, kreatywne, ale też lepsze technicznie. Lubię patrzeć na to, jak rozkwitają talenty (przypomina mi się mój wpis o Agnieszce Stodolskiej, której prace w tym roku można było podziwiać w ramach wystawy młodych zdolnych na łódzkim FW). Widzę, że dzisiejsza bohaterka Efektów ma przed sobą jeszcze trochę pracy... ale jeszcze więcej możliwości.
Podoba mi się, jak Malwina przedstawia kobiety. Robi to z taką łatwością, że wydaje się, że stylizacje i cała "modna otoczka" to nie przebranie, a przedłużenie osobowości modelki. Jej prace są proste, ale właśnie to jest w nich przyciągające. Nie są przeładowane, nie są też surowe, są w nich emocje, ale i ubrania. Bardziej wprawne oko zauważy, że portfolio jest coraz bardziej odważne, kreatywne, ale też lepsze technicznie. Lubię patrzeć na to, jak rozkwitają talenty (przypomina mi się mój wpis o Agnieszce Stodolskiej, której prace w tym roku można było podziwiać w ramach wystawy młodych zdolnych na łódzkim FW). Widzę, że dzisiejsza bohaterka Efektów ma przed sobą jeszcze trochę pracy... ale jeszcze więcej możliwości.
A ja ostatnio często spotykam się z tym, że lepsze zdjęcia robią amatorzy - pasjonaci niż "profesjonaliści". Może wynika to z faktu, że fotografia to jednak forma sztuki i do tego trzeba mieć i talent i serce, a nie tylko znajomość techniki...
OdpowiedzUsuńO tak, święta prawda!! Wydaje mi się też, że u "profesjonalistów" czasem przychodzi znudzenie i wielu z nich zaczyna robić sesje, mówiąc brzydko, na jedno kopyto.
Usuń2 zdjęcie trochę jak Kate Winslet w titanicu... piękne!
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o tym, ale faktycznie widać pewne podobieństwo!
UsuńNajbardziej podobają mi się ujęcia z drugiego zestawu oraz czarno - białe portrety z kolorową grafiką.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym co napisała Ventura-fashion:)
8 zdjęcie jest po prostu prze boskie <3
OdpowiedzUsuń