Miłośnicy wzorów i kolorów - trzymajcie swoje portfele, bo przed Wami coś, czego w polskiej modzie zwykle nie spotykamy. Bogactwo kolorów, wzorów oraz, częściowo, form - to krótka charakterystyka tegorocznej absolwentki ASP w Łodzi - Karoliny Marczuk. Nie boi się eksperymentów, jest wierna swojej estetyce - jej klientki na pewno nie należą do minimalistek. I dobrze, bo czy w końcu to nie różnorodność sprawia, że moda jest tak interesująca?
Kolekcja dyplomowa projektantki nosi nazwę Machu Picchu - chociaż zawiera tylko osiem sylwetek, wzbogacono ją między innymi o autorskie projekty obuwia. Projektantka przyznaje, że takie dodatki mogła stworzyć dzięki możliwościom, które daje ASP i nie wie, czy będzie mogła jeszcze kiedyś popisać się kreatywnością w tej dziedzinie. Mam nadzieję, że tak, bo myślę, że to właśnie to "coś", czego u polskich twórców zwykle brakuje. Wydaje mi się, że dodatki powyżej miałyby spore wzięcie w komercyjnej sieci typu TopShop czy River Island - są szalone... ale całkowicie do noszenia. Wracając jednak do samej kolekcji - to ryzykowne połączenie mocnych, kwiatowych wzorów, z ciekawymi formami, złagodzone nieco przez przezroczystości i cieliste beże. Początkowo wydawało mi się, że ubrania są całkowicie oderwane od rzeczywistości. Ale im dłużej przyglądam się zdjęciom, tym bardziej upewniam się w tym, że się myliłam. Zestaw z plisowaną tuniką i sporą torebką jest do skopiowania "od zaraz", złote legginsy nikogo już nie dziwią, a zapewne i na warstwowe, kwiatowe spodnie znalazłby się chętny... ilość pokazów (między innymi Złota Nitka i Warsaw Fashion Street), do których Karolina została zaproszona, powinna tylko to potwierdzić.
Ostatnio powstała też krótka seria bluz i T-shirtów - tym razem już z pewnością nadających się na co dzień, chociaż myślę, że są osoby, których ilość wzorów i kolorów przyprawiłaby o zawał serca. Mnie, chociaż sama wybieram raczej gładkie tkaniny, nie przyprawia - chciałabym oglądać tak różnorodną i kolorową ulicę! Nadruki na tej mini serii to także prace Karoliny. Obecnie projektantka pracuje nad nową kolekcją i nad kolejnym projektem, którego szczegółów na razie nie zdradzę - kto wie, może wkrótce i tutaj pojawi się więcej szczegółów. Na razie warto przyjrzeć się temu, co Karolina Marczuk osiągnęła do tej pory - bo na pewno jest jedną z tych osób, które nie boją się eksperymentować. A to zasługuje na duże brawa!
Wszystkie zdjęcia, informacje - informacje prasowe. Zapraszam na fanpage projektantki.
Te buty są przecudowne! i Złote legginsy <3
OdpowiedzUsuńMnie buty zwaliły z nóg! Mam nadzieję, że polskie magazyny o modzie z nich skorzystają, przecież one błagają o to, by wykorzystać je w sesji!!
UsuńDobrze, że pojawiło sie trochę koloru w polskiej modzie :) Fajne połączenie beżu ze złotem :)
OdpowiedzUsuńTych, którzy eksperymentują formą, jest niewielu. Tych, którzy kolorem - bardzo mało. A tych, którzy łączą oba eksperymenty..naprawdę kilku!
UsuńNowoczesnie i nie nudno
OdpowiedzUsuńOj, nudno na pewno nie :))
UsuńFaktycznie dość odważnie jeśli chodzi o polskich projektantów, kolekcja dyplomowa mocno przypomina mi projekty hiszpańskiej marki Desigual. Mnie natomiast najbardziej urzekła sukienka z drugiego zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńDesigual nie znam - zaraz sobie "zgoogluję" ;) Za to mi te falbaniaste spodnie kojarzą się trochę z sukienką do flamenco!
Usuńjakie pozytywne kolory! świetnie, że mamy też takich projektantów, którzy nie boją się sięgać po kolory i wzory:) życzę Karolinie sukcesów!:)
OdpowiedzUsuńTrzymamy za nią kciuki :)
UsuńAle ten mój rok zdolny ;) Była już u Ciebie Olga Mieloszyk, Ela Chodorowska, jest i Karolina Marczuk, no i ja w swoim czasie. Nie takie te ASPłódzkie złe jak je malują ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie pomyślałam, że to wszystko jedna szkoła i jeden rok! Ale faktycznie, ostatnio bardzo dużo projektantów z ASP tutaj trafia, mam wrażenie, że właśnie w Łodzi ostatnio najwięcej talentów znajduję:)
UsuńBaaardzo dziewczęco i jakie sandałki cudne!
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie mega;)
Oj, mi też się podobają sandały :)
Usuńto nie moja bajka... ale za to buty!!! beżowe koturny ze złotym przodem!! aaa! nosiłabym:)
OdpowiedzUsuńJak zobaczę je w sprzedaży, to dam znać! :D
Usuńłał ... buty są nieziemskie!!!
OdpowiedzUsuńZłote legginsy - wooooow!!!! No i buty, buty pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że zwrócisz uwagę na legginsy :)
Usuń