O naszej stolicy, niestety, często słyszę wiele złych słów. Krytykuje się wszystko i wszystkich, czasem bezpodstawnie, czasem z zazdrości a kiedy indziej... słusznie. W mojej głowie Warszawa tożsama jest z wieloma wydarzeniami, które związane są z modą - właśnie dlatego jej obraz jest tak pozytywny, na negatywy przymykam oko. Ostatnio dzieje się coraz więcej, miło mi poinformować o kolejnej, ciekawej akcji. Tym razem zapraszam na przedświąteczny spacer ulicą Mokotowską.
16-18 grudnia ponad 45 miejsc na tej ulicy ma zamiar wprowadzić przechodniów w pozytywny, świąteczny nastrój. W planach naprawdę sporo wydarzeń - organizatorzy zapraszają nas między innymi na koncerty, świąteczne wypieki (idealny pretekst do porzucenia diety) i liczne przeceny. A jeśli o tych ostatnich mowa... warto przypomnieć sobie, co znajdziemy na Mokotowskiej. Szczególnie, że większość miejsc przygotowała niespodzianki!
Sklepy na ulicach: Mokotowska, Chopina, Koszykowa oraz na Placu Zbawiciela będę w tych dniach otwarte do 21.00. A poniżej - lista tych miejsc, które na pewno bym odwiedziła, gdybym była w Warszawie.
POMALAMA - Mokotowska 65/1
Trzy w jednym, czyli galeria sztuki, pracownia i CS. Dla fanów designu i pięknych rzeczy oraz dla tych, którzy cały czas będą poszukiwać gwiazdkowych prezentów. Moje sugestie? Mops Design (!) i prosta, ale efektowna biżuteria. Co tu dużo mówić - nie da się nie lubić tego, co ma lamę w nazwie.
Wearso - Mokotowska 60/100 (w piwnicy)
O ubraniach, które wychodzą spod ręki Aleksandry Waś już pisałam, ale nie tylko mnie oczarowały te ekowyroby. Podczas "spaceru tropem dobrego designu" warto tu zajrzeć, bo projektantka zapowiada -10% a do tego małą niespodziankę... nie zdradzę jaką, sprawdźcie sami!
Ania Kuczyńska - Mokotowska 61
Nie trzeba jej przedstawiać - wspomnę tylko, że wśród niespodzianek nowe torby, pre-kolekcja Pinata (6 fasonów sukienek) i 30% zniżki na kolekcję L'Avventura (40% przy zakupie 2 rzeczy).
Bohoboco - Mokotowska 71
Warto poprzyglądać się ubraniom, które widzieliśmy w Łodzi. Pretekstem do zakupów może być zniżka (do 20%) oraz upominki od Estee Lauder.
PS A jeśli ktoś lubi dobre wino, to powinien zajrzeć do pewnego miejsca, gdzie będzie można uczestniczyć między innymi w komentowanej degustacji (po zapisie i uiszczeniu opłaty). Uwaga! Liczba miejsc ograniczona.
Wearso - w końcu się wybiorę:) Mam nadzieje, że "czterorękawe" bluzki będą:))))
OdpowiedzUsuńGdybym tylko była w tym czasie w Polsce, to na pewno bym się wybrała ;-)
OdpowiedzUsuńto ciekawe, że po kliknięciu "English, please!" "Warszawa" tłumaczy jako "London" :D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe! Szkoda, że mieszkam tak daleko od Warszawy..
OdpowiedzUsuńoch jak chetnie bym sie tam wybrala!
OdpowiedzUsuń@Jag: Czekam na styczeń i mam nadzieję, że wtedy wpadnę do Warszawy - do Wearso także!
OdpowiedzUsuń@Knitted Republic: Nie mam już tego usprawiedliwienia, ale niestety, nie po drodze mi do Warszawy nawet w Polsce!
@lbm: Hahaha, no nie wierzę!! :D
@Adrianna: Też ubolewam1
@Elfena: Jeśli Warszawa nie tak daleko, to jeszcze jest okazja!