Projektantów, sklepów i wydarzeń związanych z modą ciągle przybywa - teraz chyba naprawdę każdy jest w stanie znaleźć coś, co go interesuje. Oczywiście taka kolej rzeczy bardzo mnie cieszy, ale czasem ciężko wyszperać coś naprawdę ciekawego. Na uwagę zasługuje marka VZOOR, stworzona przez Monikę Korewicką i Karolinę Ożóg, które zaczynały od szycia dla siebie, rodziny i przyjaciół... a skończyły z własną pracownią i nowymi klientkami.
Funkcjonalne, wygodne, proste i łatwe w zestawieniach - to cechy, które mamy znaleźć we wszystkim, co wychodzi z pracowni VZOOR. Nieważne, czy do tuniki założymy szpilki, sandały czy kalosze, mamy czuć się dobrze a ubranie ma być uniwersalne i wykorzystane na wiele sposobów. Dlatego w kolekcji jesienno-zimowej znajdziemy dużo dzianinowych sukienek bez wzorów (z grubymi rajstopami i puszystym swetrem wyglądają naprawdę świetnie), luźnych bluz, dla bardziej wymagających pojawia się trochę błysku i futra.
Od niedawna (a dokładniej 21 października) VZOOR dysponuje swoją pracownią i butikiem, który znajdziemy w Warszawie (Naruszewicza 6), gdzie projektantki spełniają się twórczo, tworząc ubrania i zachęcając nas do podobnej kreatywności. Prócz zakupów (a w ofercie także torby i autorska biżuteria) zapraszają między innymi na warsztaty szycia czy stylizacji. W poszukiwaniu nowości warto zajrzeć na Facebooka lub Vzoor-owego bloga.
Wszystkie zdjęcia oraz informacje pochodzą z oficjalnego fanpage'a - tutaj. Pracownia mieści się na warszawskim Mokotowie, ul. Naruszewicza 6.
Różowa bluza z sercem jest świetna!!!
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana:) Będzie fajnie, jeśli przyłączysz się do zabawy. Szczegóły u mnie na blogu w poście 'Otagowana'.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ubrania. Uniwersalność jak widać przeważa w naszej rodzimej modzie i to chyba bardzo dobrze. Przynajmniej można mieć wielofunkcyjne ubrania za rozsądną cenę. A na Naruszewicza muszę się przejść.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie mi się podobają
OdpowiedzUsuńMasz rację, czasem aż nie wierzę w modową rewolucję, która dokonuje się w Polsce. Może odstawimy stereotypy i zdobędziemy polskiego Vogue'a?
OdpowiedzUsuńA to, co pokazałaś piękne. Lubię Twoją estetykę.
ubrania wyglądają ciekawie ; ))
OdpowiedzUsuńSukienka nietoperz jest piękna.
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki to materiał.....
Jestem pod wrażeniem Twojej umiejętności wyszukiwania takich perełek! Ready-to-wear wysokiej klasy!
OdpowiedzUsuń@Adrianna: Też zwróciła moją uwagę, bo nie ma kroju klasycznej bluzy :)
OdpowiedzUsuń@Jag: Możemy podziwiać dużo rzeczy, ale prawda jest taka, że właśnie takie - wygodne, uniwersalne, z dobrych materiałów - chcemy nosić. Stawiałam, że w oko wpadnie Ci ostatnia bluza ;)
@Kintted Republic: Może, może :) Ostatnio dużo optymizmu się u mnie pojawia, kiedy stworzyłam kalendarz wydarzeń (FB) i zobaczyłam, ile dzieje się w listopadzie...wow! :) I cieszę się, że podoba Ci się to, co tu pokazuję. To zawsze motywuje do dalszej pracy i poszukiwań!
@bea: Stawiam na bawełnę/bawełnę z wiskozą, ale najlepiej skontaktować się z VZOORem osobiście !:)
@Katia: Dziękuję! Już chyba uzależniłam się od wyszukiwania nowych talentów :)
Ciekawe propozycje zarówno ze względu na kroje jak i kolorystykę. Mój typ to druga sukienko-tunika i ostatnia bluza. W stolicy często nie bywam, nie ma może sprzedaży tej marki on-line ? ;-)
OdpowiedzUsuń@Glam: Wydaje mi się, że nie powinno być problemów - na FB znajdziesz e-mail... przemiłe projektantki na pewno rozwieją wątpliwości ;)
OdpowiedzUsuń