Ostatnie deszczowe i chłodne dni sprawiły, że zaczęłam przeglądać kolekcje AW 2011/2012. To oczywiście nie było nasze pierwsze spotkanie, uważnie śledzę wszystkie nowości, ciężko jednak o nich pisać, jeśli tak bardzo wyprzedzają pory roku. Wśród polskich propozycji na ten średnio przyjemny sezon moją uwagę przykuł lookbook Oli Kawałko. O jednej z jej poprzednich kolekcji pisałam już wcześniej, nie zawiodła mnie kolejnymi projektami.
Dla niektórych ubrania wyglądają znajomo. Możliwe, bo Ola swoją kolekcję (i to z sukcesem!) prezentowała na Oskarach Fashion. Widać, że projektantka wypracowała swój styl i wie, co chce pokazać. Najnowsza kolekcja to połączenie różnorodnych tkanin, sporo przezroczystości (na rękawach prezentują się rewelacyjnie) i błyszczących materiałów. Do stonowanej palety barw, charakterystycznej dla stylu Kawałko, młoda projektantka dodała trochę koloru - limonkowy przebija się między innymi spod superobcisłych legginsów (wspaniała alternatywa dla tych od Agnieszki Maciejak) a intensywny żółty rzuca się w oczy na ciekawie udrapowanej sukience.
Lookbook AW 2012 dla odmiany jest... czarno-biały. I to chyba między innymi z tego powodu robi takie wrażenie. Na fotografiach uwidocznił się "duch" kolekcji, ubrania nagle ożyły. Nad całością pracowała świetna ekipa, dzięki czemu efekty są na światowym poziomie. Większość projektów jest dopasowana i podkreśla (godną pozazdroszczenia) figurę modelki. Drapowania przeplatają się z geometrycznymi elementami i suwakami. Do tego różnorodne materiały - od wspomnianych wcześniej, lekkich i przezroczystych tkanin aż po grubą, puszystą bluzę-sweter. Wszystko to w ciekawych formach. Wnioski? Oszczędzajmy! Dlaczego? Bo część ubrań dostępna jest już w Full of Style.
Świetny ten lookbook, zresztą same ubrania też są super, widziałam je na żywo na Oskarach i od tamtej pory jestem pod wrażeniem prac Oli, zwłaszcza, że jest tak młoda:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny lookbook! Troche szkoda, ze nie w kolorze ale dzieki temu jest klimat i wyobraznia pracuje :)
OdpowiedzUsuńprzecudowne!:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia! :) Dobre, bo polskie.
OdpowiedzUsuńAmazing pics dear and great blog!
OdpowiedzUsuńFollowing! Follow back? <3
Miętowe szpilki muszę Tobie powiedzieć, że są ładnie wykonane i bardzo wygodne (chociaż póki co miałam okazję spędzić w nich tylko godzinę :P) . Pomadka jest z YSL, ma świetny kolor, jednak rozmazuje się niesamowicie i gdyby nie jej cudowne opakowanie to pewnie ciężko byłoby mi się na nią skusić po raz kolejny.
OdpowiedzUsuń@Adelina: Na początku byłam rozczarowana, że lookbook jest BW, szczególnie znając ubrania i widząc ich kolorystykę... a potem przyjrzałam się zdjęciom. Są idealne. A kolory można obejrzeć na zdjęciach np. z Oskarów. W zasadzie i te,i lookbookowe lubię :)
OdpowiedzUsuńZdjecia sa niesamowite!!!!Podziwiam i podziwiam!
OdpowiedzUsuńxxx