Filip Roth przedstawił nam pokaz będący czymś na granicy mody i sztuki. Patrząc na biografię artysty, trudno się dziwić. Prócz projektowania zajmuje się instalacjami i video-instalacjami (współrealizował pierwszą edycję "Digital Fashion Show" we Wrocławiu). A czym uraczył nas w Łodzi?
Muszę przyznać, że przez słabe oświetlenie widziałam naprawdę mało. Urozmaiceniem pokazu byli "ludzie-ekrany", na których ciele (a raczej stroju) mogliśmy oglądać krótkie filmy, przedstawiające zestaw, który akurat znajdował się na wybiegu. Efekt był naprawdę niesamowity!
Jeśli chodzi o samą kolekcję , tak jak wspominałam, widziałam mało i wszystkie moje spostrzeżenia mogą być błędne - nawet na zdjęciach nie widać szczegółów. W oczy rzucały się różnorodne materiały i wyjątkowo oryginalne buty. Bardzo spodobała mi się niebieska tkanina, z której stworzono coś w rodzaju szala, owiniętego wokół szyi modelki. Zaciekawił mnie również materiał, z którego wykonano kamizelkę w tym samym zestawie - śnieżnobiały i błyszczący. Chciałabym móc napisać coś więcej... ale lepiej po prostu obejrzeć filmik z tego pokazu.
Wszystkie zdjęcia są autorstwa Marka Makowskiego, zapraszam do jego portfolio i fotorelacji z pokazu. Filip Roth dostępny jest na FB ;) Pokaz do obejrzenia tutaj.
jestem pod wrazeniem zdjęc!!
OdpowiedzUsuńsa swietne, notka jeszcze lepsza...
torebki sa wspaniale <3
www.ktzfrnk.blogspot.com
torebki sa piekne!
OdpowiedzUsuńhttp://florencegoddess.blogspot.com/
ciekawy pomysł z "ludźmi-ekranami", szkoda tylko że było tak ciemno
OdpowiedzUsuń