Preferując minimalistyczne połączenia ubraniowe, sporo uwagi poświęcam dodatkom. W szczególności wszelkim biżuteryjnym formom - mam do nich słabość. Lubię klasyczne elementy, ale najwięcej emocji wzbudzają we mnie nowe, kreatywne rozwiązania, inne od pozostałych. Dlatego, kiedy trafiłam na portfolio Agaty Bieleń, z trudem pohamowałam się od wykupienia całej kolekcji.
Agata Bieleń studiuje architekturę wnętrz a pierwsze jej projekty biżuterii powstały ... przypadkowo, na uczelni, w pracowni wzorniczej. Ciężko w to uwierzyć, patrząc na tak dopracowane i przemyślane dodatki, których forma cały czas jest rozwijana. Agata przyznaje jednak, że będzie zajmować się tworzeniem tylko wtedy, gdy będzie jej to sprawiało przyjemność - miejmy więc nadzieję, że jak najdłużej. Warto pamiętać, że biżuteria to tylko jedna z form, sygnowanych jej nazwiskiem (więcej informacji na stronie Agaty)
Strategicznym momentem w rozwoju Agaty, jako projektantki, było nawiązanie współpracy z Techne (Poznań). Właścicielka tego miejsca, Anna Sokolnicka-Elzanowska, doceniła projekty i "przygarnęła je pod swoje skrzydła" - zostały zaprezentowane w galerii. Miało to korzyści zarówno dla Agaty, jak i dla nas - potencjalnych klientów. Po pierwsze - stały się dostępne w sprzedaży i wszystkie ich fanki (albo i fani) mogą zakupić wyśniony model. Ponadto każdy kolejny produkt przynosi doświadczenie a wymagania klientów i pani Anny sprawiają, że następny projekt może być lepszy od poprzedniego. W rozwoju i otwarciu na nowe pomysły pomocny był też udział w poznańskim Art&Fashion Festival - tam, pod okiem Anny Orskiej, brała udział w warsztatach projektowania biżuterii.
Kolekcje Agaty Bieleń kierowane są do osób, które lubią świeży i niebanalny design, doceniają unikatowość ręcznie wytwarzanych projektów. Biżuteria jest silnie geometryczna, jak do tej pory - brak też koloru. Agata mówi o tych ograniczonych, minimalistycznych kształtach : "
Moja biżuteria jest jakby naturalną konsekwencją fanatyzmu liniowego. Wyniesieniem linii w przestrzeń. Punktem wyjścia większości projektów i ich motywem przewodnim jest stalowy drut - jego linia." Inspirujący jest tutaj materiał, możliwości jego wykorzystania jest wiele, o czym przekonujemy się oglądając kolejne prace Agaty.Biżuteria nadaje się do różnych stylizacji, ale najwięcej piękna można z niej wydobyć, łącząc z czymś prostym. Takie projekty po prostu muszą być w centrum zainteresowania!
W najbliższym czasie możemy spodziewać się nowości. Agata zapowiada poszerzenie kolekcji recyklingowej "tattoo", wprowadzenie egzemplarzy przeznaczonych dla mężczyzn oraz uzupełnienie dotychczasowych zestawów w kolczyki (wyczekuję!). A dla fanów najgorętszego, wiosenno-letniego trendu, jakim jest intensywny kolor - dobra informacja. W najnowszych projektach najprawdopodobniej pojawi się ten optymistyczny akcent! Czekam na efekty.
Oficjalne portfolio Agaty Bieleń - tutaj. Dwie pierwsze fotografie : Marta Ciosek, modelka - Paula, MUA - Marta G.; kolejne - Karolina Miądowicz, modelka - Izabela Heckert, MUA - Sandra S.
bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest fantastyczne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam biżuterię, ale ta jakoś wybitnie mi się nie podoba... Taka jest wg mnie "niekobieca". Za to zdjęcia są super, fotograf ewidentnie miał wizję!
OdpowiedzUsuńBiżuteria stworzona z myślą o mnie :) Świetna.
OdpowiedzUsuń@Lady Flower : Biżuteria jest geometryczna i dość surowa, więc rzeczywiście ciężko określić ją mianem "kobiecej", w klasycznym znaczeniu tego słowa. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBiżuteria szczególnie na zdjęciach b&w wygląda mało przyjaźnie.. ;) (nowe zdjęcia pokazują jej inne oblicze - do obejrzenia na facebook`owym funpageu) Zapraszam również do zobaczenia na żywo, dotknięcia i zapoznania się z miękkością, elastycznością jaką się charakteryzuje i którą można odkryć dopiero namacalnie.. W tym moim zdaniem objawia się jej "kobiecość" i wyjątkowość. :)
OdpowiedzUsuń