20 stycznia 2015

Inspiracje... poza wyprzedażowym szałem

W tym roku ominął mnie szał wyprzedaży. W mojej szafie pojawiły się dwa nowe nabytki: dzianinowe sukienki z dodatkiem wełny i kaszmiru. Jedna w kolorze deszczowego nieba, druga - intensywnie kobaltowa. Chociaż nie planuję dalszych zakupów, sumiennie sprawdzam, czy coś z mojej listy życzeń zyskało nową cenę.W styczniu najczęściej marzę o miękkich swetrach i prostych krojach. Gdybym mogła poszaleć wśród obniżonych cen, z pewnością zdecydowałabym się na dobre, skórzane buty (te od Gloss Shoes wyglądają idealnie!), gruby i ciepły szal z wełny (zakochałam się w czerwieni od B SIDES), kilka ponadczasowych wzorów koszulek i bielizny. W biżuterii wpadam w dwie skrajności: podobają mi się unikatowe i wyraziste wzory (jak wisiory Tsumi) i bardzo proste, geometryczne bransolety w srebrze i różowym złocie. Na liście jest też świeca ITAR i różano-waniliowy scrub. I jak tu się zdecydować?!



4 komentarze:

  1. Ech - buty jak zawsze są moją słabością ;-) A Gloss Shoes prezentują się kusząco !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo - jakoś wyjątkowo dużo par wpada w oko... ;)

      Usuń