21 stycznia 2013

nenukko SS 2013

Zdążyłam się już przyzwyczaić, że Facebook czyta w moich myślach - chociaż nadal mnie to trochę przeraża (te wszystkie algorytmy i skanowanie wiadomości!). Kiedy podpowiada mi nowe polskie marki - nawet mu wybaczam. Za to nie zdarzyło się jeszcze wcześniej, by projektantom udało się odgadnąć moje myśli - nenukko zrobiło to jako pierwsze. W ich poprzedniej kolekcji brakowało mi koloru - nie dzikich połączeń rodem z tęczowej krainy, ale zamkniętych w detalach. Drobnych wstawek, smaczków. Najnowszy pokaz dał mi dokładnie to, o co prosiłam!
Po pokazie nenukko szybko pojawiły się głosy, że kolekcja zalicza się do czołówki pokazanych w tym sezonie w Łodzi. Nie dziwię się, bo ta młoda marka kolejny raz pozytywnie mnie zaskoczyła. Podziwiam ją za to, że co pół roku pokazuje ubrania, które są nowe (czy raczej - inne, niż do tej pory), ale całkowicie w duchu nenukko. Tym razem do flagowej szarości dołączyła też biel, beż i błyszczący metal. W kilku miejscach tkaniny wydawały się srebrne, w innych smaku dodawał intensywny odcień niebieskiego. Kolorystyczną kropką nad i okazały się cieniutkie, neonowe wstawki - chociaż mocne barwy wydawały mi się zupełnie "prze-wykorzystane" i nudne, nenukko udowodniło, że może być inaczej i w ich stylu!
Kroje, jak zwykle u tej marki, były oszczędne, domowo-sportowe. Nie da się ukryć, że wyglądały na wyjątkowo wygodne (do sprawdzenia!). W kolekcji jest dużo koszul i bluz, pojawiły się też sportowe staniki i, wystające spod krótszych spodni i spódnic, legginsy. Dzięki użytym kolorom i pięknym fakturom (część z nich odkryłam dopiero na zdjęciach) całość wydaje się wyjątkowo bogata, ale to jak najbardziej komplement. Całości charakteru nadały adidasy, które (dla mnie z powodów całkowicie niezrozumiałych), ostatnio powróciły z triumfem na "salony" (albo przynajmniej stopy modnych kobiet). Przy okazji powiem też, że w showroomach oglądałam ich ubrania z poprzednich kolekcji - dawno nie widziałam tak porządnie zrobionych rzeczy. A tę kolekcje zaliczam do mojej subiektywnej, łódzkiej trójki.
Wszystkie zdjęcia - Marek Makowski, cała fotorelacja - tutaj. Zapraszam też na stronę nenukko.

9 komentarzy:

  1. Nenukko rządzi. Za każdym razem ich kolekcje mi się podobają. Tutaj chyba najbardziej wpadły mi w oko cztery ostatnie zestawy, w tym długie spodnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka rzeczy na pewno bym wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak KOCHAM Nenukko, tak ta kolekcja jakoś mnie nie zachwyciła :(

    A jakość Nenukko świetna - zawsze wszystkim polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję, że byłam pozytywnie zaskoczona! Chociaż np. w swetrach głównie akryl i to mi się niestety nie podoba :( A co do kolekcji, po zobaczeniu tego pokazu naprawdę czuć było to, że się wyjątkowo podobało, robiła naprawdę dobre wrażenie.

      Usuń
    2. Ze swetrami nie mam żadnego doświadczenia ale bluzy są super, niezniszczalne :) a akryl też mnie odstrasza - miałam tak z czapką Nenukko, bardzo mi się podobała ale 100% akryl... ostatecznie zrezygnowałam.

      Usuń
    3. Mam dwa swetry Nenukko, jeden zeszmacił się po bardzo krótkim czasie, drugi jest nie do zdarcia. Nie polecam lini basic, bluzka po paru razach się zużyła.

      Usuń
    4. Niestety, swetry są trudnym tematem, ławo trafić na taki, który szybko się niszczy... Dotykałam kilka w showroomie w Łodzi i były super zrobione, ale akryl na metkach niestety odstraszał. Może to właśnie jego wina? A szkoda. Co do linii basic - Kasia chyba ma coś tej serii i nie narzeka (a przynajmniej nie widać tego na zdjęciach), ja akurat nie widziałam/nie dotykałam, więc nie mam żadnych odczuć w kwestii basiców. Ciężko powiedzieć, czasem ma się "pecha" i trafia się akurat na rzut ze słabszej bawełny, a innym razem mamy ten upragniony ideał. Chociaż wiadomo, że każdy materiał powinien być testowany pod kątem tego, jak zachowuje się podczas noszenia, prania, itp.

      Usuń
  4. z kolekcji na kolekcje uwielbiam coraz bardziej

    OdpowiedzUsuń