22 września 2012

1,2,3 inspire me | dżungla

ZUO Corp. znają już wszyscy, tak jak ich najnowszą kolekcję, Jungle Gardenia. Cieszy jej popularność w polskiej prasie, bo udowadnia to, że ubrania polskiej marki mogą być interesujące, niebanalne i wyjątkowo fotogeniczne. Niestety, nigdy nie miałam przyjemności oglądać na żywo, ale z zaciekawieniem czytałam relacje (polecam wpis Alicji Kowalskiej) na temat ostatniego pokazu i przeglądałam (niestety niezbyt liczne) zdjęcia. Ta kolekcja jest dokładnie tym, czego sama bym nie założyła i jednocześnie tym, czym mogę się na wybiegu zachwycić. A kiedy znajdują się odważni (jak chociażby Monika Brodka), którzy eksperymentują i na dodatek całkiem nieźle im to wychodzi - jestem oczarowana. ZUO Corp. inspiruje - dlatego wyjątkowo nie ograniczę się do trzech zdjęć-inspiracji. Nie potrafię wybrać najlepszych!






Wszystkie zdjęcia - Marek Makowski. Galerie z przygotowań, makijażu i pokazu na Warsaw Fashion Street dostępne na jego stronie. Zapraszam na fanpage ZUO Corp. na Facebooku i stronę internetową.

14 komentarzy:

  1. Rzeczywiście piękna kolekcja. Nowocześnie, a jednocześnie widać tu posągową elegancję. Jest czym się pochwalić, jest z czego być dumnym. Wreszcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, jest. Spotykam coraz więcej takich kolekcji i bardzo mnie to cieszy.

      Usuń
  2. cieszy bardzo, że to nasi a tym bardziej, że zrobili kawał dobrej roboty. Zgadzam się z lazymonday WRESZCIE :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby co sezon można było powiedzieć to samo. Tylko bez tego "wreszcie". Zamieniamy je na "znów" :)

      Usuń
  3. Muszę przyznać, że ta kolekcja nie podobałby mi się tak bardzo gdyby nie te zdjęcia Marka. Przeglądałam fotki u innych i były takie sobie. Tutaj widzę ubrania w innym świetle (normalnym:)) i podoba mi się wszystko. Wow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marek czyni cuda, prawda:) Jest jeszcze galeria z WFS, można zobaczyć ubrania na wybiegu, jednak co detale, to detale!

      Usuń
  4. Ja reaguje podobnie jak Alicja, trzeba odwagi by podjąć się ubrania Zuo. Nie mniej jednak jestem dumna z ich osiągnięć, mamy się czym chwalić !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pojedyncze elementy wymagana tylko tyci-odwaga. Np. na piękną apaszkę z drugiego zdjęcia:)

      Usuń
  5. Mnie ta kolekcja podoba się od samego początku - uwielbiam takie fasony, zachwycam się nad ciekawymi fakturami i materiałami. Im więcej ją oglądam, tym bardziej portfel drży ;-)! Koszula szmizjerka musi być moja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze dwa zestawy mogłyby być moje! Raczej się na nic nie skuszę, ale podziwiać można :)

      Usuń
  6. Kolekcję widziałam podczas WFS (opisałam ją tutaj na moim blogu http://fashionsplitpersonality.blogspot.com/2012/06/warsaw-fashion-street-and-zuo-corp-show.html) ale już wcześniej "zawładnęła" moim sercem (portfelem jeszcze nie ;-)) Sama ubrałabym prawie wszystko, jedyne co mnie powstrzymuje to ceny, które do niskich nie należą, ale są adekwatne do jakości materiałów i samych projektów. Spodnie cygaretki, spódnica z koła czy płaszcz "żuczek" to modele na które postaram się (:-)) odłożyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żuczek na pewno by się wyróżniał :) Ta spódnica jest świetna, z jednej strony kobieca, z drugiej - nowoczesna i trochę "dziwna" (w ten dobry sposób) :)

      Usuń
  7. Piękna kolekcja, nie tylko na zdjęciach, ale i na żywo, z bliska, w detalach. Dobrze wykończona i świetnie uszyta. Warstwa techniczna równie dobra, jak ta estetyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to czytać :) Zazdroszczę, że widziałaś :)

      Usuń