30 kwietnia 2012

Kas Kryst

Gdybym miała pisać tylko o tych projektach, które sama noszę i są tym, co najchętniej bym w swojej szafie znalazła, wpisów byłoby naprawdę niewiele, w końcu mało jest twórców, których estetyka w pełni nam odpowiada. Brzmi groźnie, ale na szczęście wspominać mogę o wszystkich - także o tych, którzy inspirują, mimo że "w moim stylu" nie są. Dziś o rockowym debiucie Kas Kryst. Kiedy przeczytałam, że kolekcja wykonywana była pod okiem Michała Szulca, pomyślałam, że będzie bardzo mocno związana z jego stylem i tym, co prezentuje nam na wybiegu projektant. Zdziwiły mnie ćwieki i skóra - nie tego się spodziewałam. Nadruki za to wyobraziłam sobie na czymś, co wyszło spod jego ręki. Myślę, że efekt mógłby być naprawdę interesujący. Może warto współpracować ze swoją "podopieczną"?
Wracając do tego, co już powstało - podobają mi się kolory i  wspomniane wzory, ręcznie malowane tkaniny, w których mimo ćwieków, jest coś delikatnego. Może to za sprawą florystycznych inspiracji i połączenia z delikatnym, półprzezroczystym materiałem? Zdjęcia lookbokowe zostały wystylizowane w dość ostrym klimacie - nie wiem, czy w pełni mnie przekonują (lity, cytując jednego z fanów Harel, wyglądają trochę jak racice satyra. Cytując siebie - nie mogę już na nie patrzeć). Dobrze, że istnieje coś takiego, jak wyobraźnia - kiedy buty zamieniam w klasyczne szpilki, mocny makijaż na taki, który subtelnie podkreśla urodę... robi się naprawdę przyjemnie i kobieco, czyli tak, jak lubię. Ręcznie malowane wzory są wyjątkowo ciekawe i chciałabym móc je zobaczyć w kolejnych kolekcjach, na nowych sylwetkach. Mogłyby stać się znakiem rozpoznawczym projektantki. Może właśnie tak będzie?

Fotografie - Daniel Jaroszek, modelka - Maria Karolina Kulesza/AMQ, make up - Magdalena Bogusz, buty - Jeffrey Campbell. Fanpage projektantki - tutaj.

7 komentarzy:

  1. juz gdzies na te projekty wpadlam

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja dopiero teraz trafiłam na Kas Kryst i chyba dzięki Twojemu wpisowi bliżej się zainteresuję :) by the way - buty JC zawsze i wszędzie perfekcyjne. Zapraszam do siebie: www.fashion-insp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy debiut, przyjrzę się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń