Myślami już dawno jestem przy kolekcjach wiosenno-letnich, chociaż przeglądam te na kolejną jesień, a ubrania z tegorocznych towarzyszą mi na co dzień. Obecny sezon powoli się kończy (oby!), ale ubrań na 2013 w sklepach jeszcze nie ma. Czuję się więc usprawiedliwiona, żeby wspomnieć o jednej zaległej kolekcji, która wyjątkowo mi się spodobała. Absolwentka MSKPU, Joanna Jachowicz, lubi minimalizm, ale połączony z oryginalnością formy. W efekcie jest elegancko, ale nie ma tu przesady, w niektórych sylwetkach wyraźnie wyczuwalny jest codzienny, trochę sportowy klimat.
Tegoroczna jesień/zima wyrasta z inspiracji sztuką japońską. Delikatne, trochę sprane kolory kojarzą mi się z twórczością Hokusai, drzeworytami o miękkich barwach. Kontrastują z nimi mięsiste tkaniny, które układają się w ciekawe sylwetki, niektóre przypominają nieco kimono. Geometryczne wycięcia pełnią rolę ozdoby, tak, jak niewielka obecność koloru. Te dwa elementy spotykają się na kurtce - ich połączenie wydaje się idealnie wyważone. W zestawieniu z dopasowaną, beżową spódnicą, tkwi harmonia, którą dostrzegalna jest w całym lookbooku. Zdjęcia ogląda się wyjątkowo dobrze, może to przez ukryty w nich spokój? Pozostało jedynie sprawdzić, czy noszą się podobnie. Czekam na ich premierę w trzech butikach - Full of Style, PAD i odProjektanta.
Wszystkie zdjęcia oraz informacje pochodzą z oficjalnej strony Joanny Jachowicz. Fot. Dominik Śmiałowski, mod. - Klaudia Łuczak/Rebel, MUA - Marta Morawska. Najświeższych informacji szukajcie na Facebooku.
ciekawe połączenia i geometryczne podziały. Plus fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńLubię geometrię w projektach:)
UsuńTe ubrania są piękne. Po prostu. Nie ma się co szczypać, wymyślać:) Może to też te senne zdjęcia (kolorystyka zawiniła, ale pozytywnie) odgrywają tu znaczącą rolę. Top z drugiego zdjęcia podoba mi się najbardziej. Uwielbiam odkryte plecy. W ogóle uważam, że właśnie w takich projektach (prostych, minimalistycznych) odkrywanie pleców, drapowania, zabawy formą mają sens. Cudo.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, zgadzam. I czekam na ubrania we wszystkich wspomnianych sklepach, żeby je obejrzeć pod kątem zakupów ;)
UsuńPatrzę i myślę: co za przyjemne ubrania, muszą być miłe w dotyku. Do tego udane połączenia kolorów, czyli jest idealnie.
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałam, wszystko wygląda na takie miękkie i niekrępujące ruchów. Nie lubię sztywnych ubrań, w których nie da się poruszać... w końcu wygląd to nie wszystko.
UsuńZakochałam się w tej kurtce! Bez zastanowienia bym taką włożyła :)
OdpowiedzUsuńJa również, jest piękna :)
UsuńBardzo mi się podoba! szczególnie ten detal z wyciętymi ramionami przy rękawach.
OdpowiedzUsuńWycięcia, wcięcia i marszczenia, geometryczność..ach jak ich nie lubić :)
UsuńPiękne kolory, fasony i zdjęcia. Nic dodać nic ująć. Bluzkę z drugiego zdjęcia i bluzę (?) z ostatniego chciałabym mieć. Swoją drogą, ilu fajnych młodych projektantów jest w Polsce! O większości bym nie wiedziała, gdyby m.in. nie Twój blog. Dzięki:)
OdpowiedzUsuńOstatnie to chyba bluza...przynajmniej na to wygląda.
UsuńCieszę się bardzo, bo właśnie po to są efekty - żeby zbliżać do siebie odbiorców i twórców :)
Fajne te ubrania: proste i kobiece, czyli kolejny raz się powtórzę, to co lubimy najbardziej:) Niedługo Joanna będzie u nas w Showroomie to może coś sobie wyhaczę:)
OdpowiedzUsuńO Showroomie nie wiedziałam, czekam,czekam :)
UsuńCiekawe :) ale pomysł na zdjęcia świetny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
Kurtka/żakiet z wycięciami jest niesamowity ! Ja ostatnio też postawiłam na wycięcia i zakupiłam u Zemełki&Pirowskiej tunikę z wykrzyknikiem i krzyżem na plecach ;-))
OdpowiedzUsuńO, super! Wiele rzeczy mnie kusi u tego duetu, ale na razie muszę pozostać przy kuszeniu a nie zakupach ;)
Usuńświetny blog!!! stanowi dla nas wielką inspirację <3
OdpowiedzUsuńDzięki, to wielki komplement! :)
Usuńo, joanna jachowicz, też ją uwielbiam!:) świetnie się czyta Twojego bloga!
OdpowiedzUsuńMa świetne projekty i czekam na to, co dalej pokaże. Dzięki!:)
Usuń