4 października 2011

Bergen Fashion Guide | Retro

Morał moich ostatnich wyjazdów? Każdy można modowo wykorzystać. Dlatego prócz rozkoszowania się norweską przyrodą i zajadania wyjątkowo smacznych muffinek (gdyby ktoś wybierał się do Bergen, polecam - Eat my Muffin), zwiedzam tutejsze sklepy (i nie tylko). Przy okazji tworzę coś, co w skrócie można okreslić jako Bergen Fashion Guide. Nie mam jeszcze w planach żadnej konkretnej liczby "odcinków", ale postaram się przybliżyć te miejsca, które moim zdaniem, warte są odwiedzenia. 
Retro to chyba pierwszy sklep, do którego zajrzałam, będąc w Norwegii. Dowiedziałam się, że ten w Bergen, to tylko jeden z oddziałów sieci - pierwszy otwarto w Trondheim (już w 1986!). Założycielem był Harald Haltvik, który chciał stworzyć miejsce, gdzie przenikają się jakość, zaangażowanie, autentyczność, wyróżniając go od innych. Udało się - obecnie sieć Retro cieszy się sporą popularnością i 4 butikami - w Trondheim, Bergen oraz Kristiansand. Miałam okazję "zwiedzić" tylko jeden z nich, ale wszystkie mają zbliżony wystrój i asortyment. Do tego przemiła i pomocna obsługa, od której niejeden sprzedawca mógłby się uczyć - raj!
Retro stawia głównie na skandynawski design (nic dziwnego, wszyscy go uwielbiamy!), ale nie tylko, więc przed zakupami lepiej przygotować portfel. Acne, Filippa K, Paul Smith, Alexander Wang... To ubrania, które zachwycają nie tylko metkami. Będąc w Retro warto jednak oderwać wzrok od ciuchów (jest ciężko, próbowałam) i rozejrzeć się po sklepie. Podoba mi się minimalistyczny, zdecydowany i nowoczesny design. Często mam wrażenie, że wystrój przytłacza asortyment, tutaj nie dostrzegam takiego problemu - wszystko ma swoje miejsce i podkreśla ubrania. Wnętrze to tylko tło, ale w tym wypadku bardzo sympatyczne i przemyślane tło. Wizyta w Retro to takie zaspokojenie wszelkich estetycznych potrzeb - dlatego też warto tutaj zajrzeć!

Oj, taki skromny zestawik, ale jak kusi ;)

Chociaż pozornie nie w moim stylu, jakoś wpadła mi w oko!
Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa i proszę o nieużywanie ich bez mojej pisemnej zgody. Retro znajdziemy na Facebooku - tutaj, w Bergen należy szukać tego sklepu na ulicy Olav Kyrres gt 7.

10 komentarzy:

  1. Też zawsze staram się wykorzytywać podróże modowo, ale bywa to ciężkie, gdy się jest jedynym zainteresowanym sklepami.
    Retro wydaje się być super miejscem. Brakuje mi takich w Polsce. A jak z cenami?

    OdpowiedzUsuń
  2. O jeju, ależ buty i te szarości - miodzio:) Czekamy na kolejny odcinek, zawsze uważałam, że relacje z takich wypraw o wiele więcej mówią o marce/sklepie niż najlepsza recenzja na sucho (nawet jeśli okraszona jest zdjęciami):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że do mnie wpadłaś i zostawiłaś komentarz bo dzięki temu w końcu trafiłam na bloga (aktywnego) jakiejś projektantki :)

    Tkanina może na zdjęciu wyglądana trudną, mnie się wydaje, że wiele z nią można zrobić (jest w miarę mięsista, dlatego idealnie nadaje się na zimę). CO do maxmodels - jak najbardziej się zakręcę.

    Bardzo mi się podobają zdjęcia w Twoim portfolio, są urokliwe.

    Pozdrawiam ciepło i rzecz jasna obserwuję pilnie dalsze poczynania! :)
    sancewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ale świetne te buty i torebka! <3 czekamy na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Modowy Maniak: Samotne spacery pomagają, w osiągnięciu celu ;) Nikt nie narzeka, że jestem w sklepie już godzinę! Co do cen... no cóż, wiadomo, że Acne tanie nie jest, ale warto inwestować. A ceny +- takie jak w internecie, więc nie ma takich przebić, jak w wielu polskich sklepach.

    @Kaja: A było ich więcej... żadne nie moje, chlip :(

    @Jag: To prawda, łatwiej się pisze z relacji "na żywo". Kolejny smaczek w przygotowaniu.:)

    @jezdem: Już sprostowałam, że do projektantki to mi daleko. Projektantki słowa może? Hmm ;)

    @MCB: Oj, ta torebka będzie mi się śnić po nocach :(

    @Natalia: Beże, szarości, granaty.. achh :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zdjęcia :) Chętnie bym się tam wybrała :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak, uwielbiam takie osobiste refleksje i odkrycia miejsc o których nikt wcześniej nie pisał... czekam na kolejne "odcinki" i może trochę streetowej mody?:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. @Ariadna: Przy okazji wizyty w Bergen warto zajrzeć, to ścisłe centrum!

    @Wilhelmina: Niestety, za dużo deszczu, by zrobić streetfashion ;)

    OdpowiedzUsuń