Uwielbiam kopertówki. Kolorowe, czarne, ozdobne i proste. Z wymyślnym uchwytem i bez. Ile razy zachwycają mnie swoim kształtem, dotykam ich i czuję, że nie mogę wyjść ze sklepu sama... Na szczęście czasem przemawia przeze mnie głos rozsądku (tak, to się naprawdę zdarza!). Torebka może i jest piękna... ale co ja w niej pomieszczę? Nie należę do kobiet, które potrafią wyjść wyłącznie z kluczami i telefonem. Bo jeszcze lusterko, pomadka, pieniądze a najlepiej cały portfel, wizytówki, chusteczki... Lista rośnie a pojemność torebki jakoś nie.
Pansy, czyli Justyna Ruszczak, też zmagała się z tym problemem. Pierwszy model testowała sama, oczywiście egzamin zdał on na piątkę (z plusem). Po tym sukcesie zaczęła się produkcja i teraz możemy cieszyć się kilkoma wersjami kolorystycznymi. Wszystkie mieszczą format A4 - za taką cechę zasługują na dozgonną miłość! To bardziej kopertówy niż kopertówki, ale nie odbiera im to uroku. Dzięki temu można zabierać je w wiele miejsc, pomieszczą więcej niż kilka drobiazgów. Połączenie funkcjonalności i prostego, ale nie nudnego designu. Do tego szeroka gama kolorystyczna - odnajdzie się w niej i miłośniczka szarości, i najnowszych trendów. To lubię!
Wszystkie zdjęcia oraz informacje pochodzą od projektantki tych pięknych torebek. Zapraszam do odwiedzenia jej bloga, gdzie znajdują się też trochę inne modele. Torebki można nabyć między innymi w Pakamerze i portalu modna.pl.Można też polubić na FB. A nawiązując do tytułu posta - kopertówka jest tak pojemna, że marzenia też się zmieszczą ;)
Widziałam te kopertówki i byłam nawet skłonna zamówić jedną, ale coś mnie powstrzymało... Mimo, że są piękne i proste, nie wydaje mi sie, że pomieści wszystko co potrzebne ;(
OdpowiedzUsuńO tak, tak, tak! już ją również "obczaiłam" :)
OdpowiedzUsuńObczajone! Świetne są, ale czy na pewno pojemne, jakieś takie płaskie się wydają.
OdpowiedzUsuń@Dorota & Milena: Mam nadzieję, że wkrótce sprawdzą to namacalnie i przekażę moje wrażenia. Jeśli ja się tam zmieszczę... nie ma usprawiedliwienia, że Wy nie ;)
OdpowiedzUsuńDużym kopertówkom mówię jak najgłośniejsze TAK!
OdpowiedzUsuńPiękne. Naprawdę bardzo mi się podobają, ale ich względy (nie)praktyczne nie pozwalają mi ich kupić. Gdyby chociaż miały jakąś małą rączkę, pasek, cokolwiek...za bardzo lubię wygodę, niestety:(
OdpowiedzUsuń@Jag: W zasadzie nie zastanawiałam się nad tym... Hm, może Justyna stworzy kiedyś wersję z paskiem albo rączką?;)
OdpowiedzUsuńTak pasek lub łańcuszek jak najbardziej ułatwił by życie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo często dostaję takie sugestie.Oczywiście że można zamówić torebkę z cienkim paseczkiem z materiału,lub łańcuszkiem.
Wow, to się nazywa projektant marzeń! Wydaje mi się, że wersja łańcuszkowa, tasiemkowa byłaby super. Na pewno praktyczniejsza. nie zawsze ma się ochotę nosić pod pachą swoich dobytków:) Bardzo chętnie wgłębię się w ofertę w takim razie, dzięki za odp. Pansy!
OdpowiedzUsuńfaktycznie super:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się też z jag, że wersja łańcuszkowa mogłaby być niezła
... dla tych, którzy w jej wielkość nie wierzą, przekonuję Was tutaj : http://www.facebook.com/photo.php?fbid=259187630763333&set=a.247804308568332.82966.184242128257884&type=1 :)
OdpowiedzUsuńTaką kopertówkę to ja rozumiem. Nawet notebook'a można w niej zmieścić. Nie wspomnę już o wzorach, bo po prostu wyszły poza wszelkie konwenanse. Ja na szczęście wolę mieć jedną torebkę, a praktyczną...
OdpowiedzUsuń