1 lutego 2011

cute elegance

Prostota, minimalizm, staranność - zwykle te trzy cechy wystarczą, by mnie zainteresować jakimś projektem. Jeśli połączy się to z rozwijającym się i obiecującym talentem, moje uczucie rośnie. Tak też było z projektami Magdaleny Gąsiorowskiej.


Magda z łatwością łączy dziewczęcość z kobiecością - jeśli pudrowy róż, to konieczne skórzane wstawki, słodkie falbanki równoważy dopasowana sylwetka sukienki. Powtarzające się w projektach elementy nadają wszystkim pracom pewną spójność, ale nie wieje tu nudą. Chociażby falbany - pozornie takie same, ale po przyjrzeniu się widać nowe interpretacje - tu ucięte, tam postrzępione, wykorzystano inny materiał i voila! Zdecydowanie jestem ich fanką. Głosuję za nazwaniem falbanek znakiem firmowym Magdy!


Dominuje tu ponadczasowość, proste kroje, które można włożyć na sylwestrową noc, wesele przyjaciółki i randkę z ukochanym. I na każdym przyjęciu będą tak samo olśniewające. Jak mówi sama Magda - "staram się celowo nie korzystać z trendów - selekcjonuję co mi się podoba i interpretuję na swój sposób". Z tego prostego przepisu otrzymujemy produkt nowoczesny, ale klasyczny i nieprzesadzony. Sukienki podkreślają to, co trzeba (mam wrażenie, każda modelka ma w nich talię osy!), zakrywają drobne mankamenty. Na pewno dodają pewności siebie, bo któż nie chce mieć wyjątkowego, designerskiego ciucha w swojej szafie... A za taki unikat zapłacimy naprawdę przyzwoicie, szczególnie kładąc na wagę jakość i precyzję wykonania oraz unikatowość, porównując to z powtarzalnymi, sieciówkowymi szmatkami wątpliwej jakości.



Na swoim koncie ma już kilka mini pokazów w Warszawie oraz półfinał Off Fashion Kielce. Marzenia i cele? Ciągły rozwój i samodoskonalenie oraz zdobycie wyższego zawodowego wykształcenia. Miejmy nadzieję, że butik online, który na razie jest tylko zalążkiem pomysłu w głowie Magdy, rzeczywiście powstanie i niedługo będziemy mogli nabyć jej prace za jednym kliknięciem. Już ustawiam się w kolejce!

Teraz zapraszam do zapoznania się z całokształtem pracy Magdy na jej blogu oraz polubienia jej profilu na Facebooku. Warto śledzić w poszukiwaniu nowych projektów.

Wszystkie informacje na temat projektantki pochodzą z jej bloga lub od niej samej. Dwie pierwsze fotografowie są autorstwa Matthew Lenartowicza (modelka : Anna Zalewska, MUA : Marta Baran), kwiatowe cudo uwieczniła Marta Makarewicz (modelka : Patrycja Wakuluk, MUA : Gosia Sobolewska).

7 komentarzy:

  1. Pierwsza sukienka jest genialna.Bardzo oryginalna. Na pewno bym sie na nią skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu serdecznie dziękuję za ten miły artykuł i zainteresowanie ! Możesz liczyć na równie silną Twoją promocje z mojej strony :) <3

    @Jag - zapraszam do kontaktu, jesli coś CI się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się w 100%.
    Magda ma wg mnie wielki talent, jej sukienki są cudowne, zupełnie inne od ogólnodostępnej masówki.

    OdpowiedzUsuń
  4. urokliwe projekty. swietnie, ze wyszukujesz takie cuda.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Magda : To ja dziękuję za wszystkie informacje :) Na bieżąco śledzę fejsbuka i bloga, gdybyś planowała jakieś pokazy albo inne eventy - dawaj znać, na pewno wrzucę tu informację :)

    @Rabbit Hole : Z chęcią zobaczyłabym je na żywo, na zdjęciach wyglądają pięknie. Nie porównujmy już z więcej masówką, bo to profanacja!

    @Ams : Dzięki ;) Staram się, żeby można było znaleźć tu coś poza znanymi polskimi i zagranicznymi nazwiskami. Są ludzie, o których świat nie słyszał, a zdecydowanie powinien!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam przyjemność prezentowania sukienki autorstwa Magdy na jednym z Jej pokazów i muszę powiedzieć, że materiały i staranność wykonania to ogromna zaleta projektów:)

    OdpowiedzUsuń